MacOS 26 bez pogromcy USB. A miało być tak pięknie

instalki.pl 8 godzin temu

Coś się kończy, coś zaczyna. Wraz z premierą nowego MacOS 26 Tahoe zakończy się wsparcie dla standardu, który miał zdetronizować USB. FireWire, nazywany często pogromcą USB, nie będzie obsługiwany w najnowszym systemie operacyjnym macOS 26 „Tahoe”. Prawdopodobnie mało kto za nim zapłacze, choć…

macOS 26 bez wsparcia dla FireWire

Najnowszy macOS 26 wzbudził niemałe kontrowersje za sprawą rewolucji w zakresie wyglądu interfejsu. System Apple przypomina zdaniem wielu Windows Vista, w opinii innych to natomiast najładniejszy macOS, jaki kiedykolwiek powstał. Oprócz tej zmiany użytkowników sprzętu Apple czekają także inne nowinki, pośród których niemałą modyfikacją jest koniec obsługi złącz mających w swoim czasie przewyższyć popularnością porty USB.

System macOS 26 porzuci wsparcie dla portów FireWire. Oznacza to, iż posiadacze urządzeń retro, takich jak iPody pierwszej generacji, stracą możliwość podłączania ich do najnowszych komputerów Apple. Czytamy o tym w raporcie Apple Insider. Według doniesień nie pomogą choćby przejściówki FireWire do Thunderbolt, co zasmuci z pewnością niektórych użytkowników.

Źródło: NoProblemMac

To mogła być piękna historia… ale nie była

Standard IEEE 1394, znany jako FireWire, współtworzyło Apple, Panasonic i Sony. Nowe porty zadebiutowały w 1999 roku, zastępując przestarzałą równoległą magistralę SCSI. Swego czasu FireWire dosłownie miażdżyło USB w kwestii oferowanych prędkości transferu danych, przewyższając w tej kwestii znaną do dziś technologię 33-krotnie. Podczas gdy USB 1.1 oferowało maksymalnie 12 Mb/s, FireWire 400 już 400 Mb/s. Z czasem, FireWire 800 oferowało jeszcze wyższe transfery (800 Mb/s).

FireWire kochały osoby zajmujące się obróbką wideo lub przetwarzające duże ilości danych. Kamery cyfrowe z lat 2000., używane choćby na planie filmów Quentina Tarantino, wykorzystywały FireWire do błyskawicznego zgrywania materiału. Co ciekawe, interfejs ten trafił też do sprzętu wykorzystywanego przez NASA – m.in. w stacjach roboczych analizujących dane z misji wahadłowców. FireWire przez lata był synonimem szybkości i niezawodności. Co zatem poszło nie tak?

Firma z Cupertino finalnie zaczęła odchodzić od FireWire, dostrzegając, iż technologie USB i Thunderbolt przyjęły się lepiej i mają lepszy potencjał rozwojowy. FireWire kojarzyło się w zasadzie wyłącznie ze sprzętem Apple.

  • Sprawdź też: Wielkie sprzątanie Windows Update. Nadchodzą wielkie kłopoty?

Ostatni iMac z portem FireWire trafił do sprzedaży w 2011 roku. Od tamtego czasu Apple wspierało technologię ze względu na użytkowników starszych sprzętów.

PS macOS 26 będzie ostatnim wydaniem systemu dla komputerów Mac z procesorami marki Intel.

Wejdź na stronę Apple, mocno się zdziwisz. To zasługa UE
akcesoriakomputerymacOSretro
Idź do oryginalnego materiału