Jesteśmy w punkcie zwrotnym historii. Szef OpenAI mówi, co nas czeka

konto.spidersweb.pl 19 godzin temu

Według szefa OpenAI rozwój AI już wszedł w tryb „samonapędzający się”. Sam Altman uważa, iż jesteśmy u progu nowej epoki, gdzie to maszyny będą generować postęp.

„Przekroczyliśmy horyzont zdarzeń; rozpoczął się start” – tymi słowami Altman otwiera najnowszy wpis na swoim prywatnym blogu. Jak wyjaśnia we wstępie, „chociaż roboty nie chodzą jeszcze po ulicach, a przeciętny człowiek nie spędza dnia, rozmawiając z AI”, to osiągnięcia ostatnich lat w dziedzinie tzw. dużych modeli językowych AI oznaczają punkt zwrotny dla ludzkości.

Szef OpenAI twierdzi, iż „zbudowaliśmy systemy, które w wielu aspektach są mądrzejsze od ludzi”, a ich potencjał do zwiększania produktywności i przyspieszania badań naukowych jest ogromny. Jego zdaniem najtrudniejsze etapy – te wymagające przełomów naukowych – mamy już za sobą. Przykładem takich osiągnięć mają być systemy GPT-4 oraz nowa generacja modeli z rodziny o3, a ludzkość gotowa jest na stworzenie superinteligencji.

Superinteligencja, czyli co?

„Superinteligencja” to koncepcja, w której sztuczna inteligencja przekracza potencjał ogólnej inteligencji człowieka w niemal każdej dziedzinie życia i nauki. Superinteligencja to koncepcja odmienna od silnej sztucznej inteligencji (artificial general intelligence, AGI) – AGI ma jedynie dorównywać człowiekowi w rozumowaniu, postrzeganiu świata i rozwiązywaniu problemów, superinteligencja ma go w tych kwestiach przewyższać.

W grudniu ubiegłego roku Altman stwierdził, iż „osiągniemy AGI szybciej, niż większość ludzi na świecie sądzi, i będzie to miało znacznie mniejsze znaczenie [niż myślą]”.

AGI można zbudować, świat będzie funkcjonował w większości tak samo, wszystko będzie się rozwijało szybciej, ale potem nastąpi długi proces przejścia od tego, co nazywamy AGI, do tego, co nazywamy superinteligencją

– mówił Sam Altman podczas grudniowego The New York Times DealBook Summit.

We wpisie na blogu rozwija on tę wizję, pisząc, iż „nie wiemy, jak daleko poza ludzką inteligencję możemy zajść, ale zaraz się przekonamy”. Altman przewiduje, iż już w 2026 roku powstaną systemy potrafiące formułować oryginalne wnioski naukowe, a w 2027 pojawią się roboty zdolne do wykonywania złożonych fizycznych zadań w świecie rzeczywistym.

AI przyspiesza naukę, nauka napędza AI

W ocenie Altmana największą zmianą, jaką przyniesie sztuczna inteligencja, nie będzie tworzenie lepszych memów ani szybsze pisanie kodu programistycznego, ale znaczące przyspieszenie tempa badań naukowych. „Już dziś naukowcy twierdzą, iż dzięki AI są dwa-trzy razy bardziej produktywni niż wcześniej” – pisze. I dodaje, iż jeżeli możliwe będzie przeprowadzenie dekady badań w rok czy miesiąc, to zmieni to cały paradygmat rozwoju technologicznego.

To, co w tej chwili obserwujemy – zdaniem Altmana – to zalążek tzw. „samodoskonalących się” systemów. Co prawda jeszcze nie mamy do czynienia z w pełni autonomiczną AI, która pisze własny kod i sama się rozwija, ale w wizji szefa OpenAI istniejące już narzędzia AI już dziś pomagają w tworzeniu kolejnych generacji modeli.

Roboty budujące roboty

W części wpisu poświęconej infrastrukturze Altman przewiduje powstanie „gospodarki AI”, w której roboty budują kolejne roboty, a centra danych powstają „przy minimalnym udziale człowieka”. jeżeli AI zautomatyzuje cały łańcuch dostaw – od wydobycia surowców po projektowanie chipów – to, jak pisze, „tempo rozwoju będzie oczywiście zupełnie inne”.

Jego zdaniem cena „inteligencji” w przyszłości może spaść do poziomu… ceny prądu. Jak sam pisze, jedno zapytanie do ChatGPT zużywa w tej chwili około „0,34 watogodziny, czyli tyle, ile piekarnik w niecałą sekundę”.

Mimo wyraźnych sygnałów o zbliżającej się transformacji, Altman pozostaje zaskakująco przyziemny w opisie codziennego życia przyszłości:

W najważniejszych aspektach lata 30. [XXI wieku] mogą nie różnić się radykalnie. Ludzie przez cały czas będą kochać swoje rodziny, pływać w jeziorach i grać w gry.

Jednak wciąż podkreśla, iż zmienią się fundamenty naszej cywilizacji: „Inteligencja i energia – pomysły i możliwość ich realizacji – staną się bogate. A to właśnie one ograniczały postęp ludzkości przez wieki”.

Nowy kontrakt społeczny?

Altman dostrzega też wyzwania. Zmiany na rynku pracy, problemy z bezpieczeństwem i etyką, potencjalna koncentracja mocy obliczeniowej i danych – to wszystko, jak sam przyznaje, wymaga poważnych decyzji politycznych i społecznych.

Najlepsza droga naprzód może wyglądać tak: najpierw rozwiązujemy problem dostosowania AI do ludzkich wartości (tzw. alignment problem), potem dbamy o to, by superinteligencja była tania, powszechnie dostępna i niekontrolowana przez jedną osobę, firmę czy państwo.

Więcej na temat wizji przyszłości:

Idź do oryginalnego materiału