OpenAI zaprezentowało nową opcję korzystania z modeli sztucznej inteligencji, która pozwala obniżyć koszty obsługi zadań asynchronicznych i testowych. Tryb Flex, dostępny w wersji beta, zapewnia niższe opłaty za przetwarzanie, oferując jednak wolniejszy czas odpowiedzi oraz ryzyko czasowej niedostępności zasobów. Rozwiązanie jest skierowane do projektów, które nie wymagają natychmiastowych rezultatów, np. podczas ewaluacji modeli czy wzbogacania zbiorów danych.
Elastyczne ceny i specyfika korzystania z API
Tryb Flex redukuje koszty użytkowania choćby o połowę w porównaniu do standardowych stawek. Dla modelu o3 ceny wynoszą odpowiednio 5 dolarów zamiast 10 dolarów za milion tokenów na wejściu oraz 20 zamiast 40 dolarów za milion tokenów na wyjściu. Z kolei dla mniejszego modelu o4-mini opłaty spadają z 1,10 do 0,55 dolara za milion tokenów na wejściu oraz z 4,40 do 2,20 dolarów za milion tokenów na wyjściu.
Ze względu na wolniejsze działanie, OpenAI zaleca zwiększenie domyślnych limitów czasowych API do około 15 minut oraz wdrożenie mechanizmów ponawiania zapytań z coraz dłuższymi przerwami. Firma zapewnia, iż w przypadku braku zasobów (błąd 429) użytkownicy nie ponoszą dodatkowych kosztów. jeżeli jednak szybkość odpowiedzi jest priorytetem, można łatwo przełączyć się z trybu Flex na standardowy.
Nowe wymagania weryfikacji
Równocześnie z uruchomieniem trybu Flex, OpenAI przypomina, iż organizacje korzystające z modeli o3 oraz zaawansowanych funkcji API będą musiały przejść nowy proces weryfikacji tożsamości. Dotyczy to użytkowników z poziomów 1–3, czyli organizacji najaktywniej korzystających z platformy.
Flex jest próbą konkurencyjnej odpowiedzi OpenAI na rosnące ceny modeli AI oraz tańsze propozycje innych firm, takich jak Google czy DeepSeek. Nowy tryb pozwala deweloperom oraz zespołom badawczym efektywniej kontrolować wydatki przy mniej priorytetowych zadaniach, zachowując dostęp do zaawansowanych możliwości modeli reasoningowych.