Sztuczna inteligencja może stać się kluczowym katalizatorem rozwoju sektora publicznego. Jak wynika z raportu Economist Impact: Reimagining the future of public sector productivity, 60% pracowników sektora publicznego twierdzi, iż ich organizacje muszą rozwijać zdolność adaptacji do zmieniającego się otoczenia, a 58% pokłada nadzieje na zwiększenie produktywności w transformacji cyfrowej.
W zależności od regionu, od 47% do 65% badanych sądzi, iż sztuczna inteligencja będzie mieć znaczący lub najważniejszy wpływ na zwiększenie produktywności ich organizacji w ciągu najbliższych 3 lat. Jednocześnie 64% badanych zgadza się, iż procesy na rzecz zwiększania produktywności są ograniczone przez zasoby finansowe, a całe 70% przyznaje, iż wdrożenia w ich organizacji zlecane są dopiero, kiedy dana technologia zaczyna przynosić korzyści innym podmiotom.
Produktywność, która przekłada się na codzienność
Administracja publiczna odpowiada choćby za jedną trzecią światowego PKB i zatrudnia co piątego pracownika na świecie. Każda poprawa jej wydajności wpływa bezpośrednio na życie obywateli – gwarantuje krótsze kolejki do lekarza, szybsze procedury, klarowniejszą komunikację i sprawniejsze podejmowanie decyzji. Wśród urzędników i menedżerów coraz większą popularnością cieszą się rozwiązania oparte na danych. Według raportu ponad połowa pracowników administracji z różnych części świata sądzi, iż sztuczna inteligencja istotnie zwiększy produktywność ich instytucji w ciągu najbliższych trzech lat. Najczęściej stosowane dziś narzędzia wykorzystują analitykę predykcyjną oraz wspierają ochronę infrastruktury krytycznej przed cyberzagrożeniami i nadużyciami finansowymi.
„Singapore General Hospital (SGH) wykorzystuje sztuczną inteligencję do poprawy jakości opieki nad pacjentami. Przykładowo, wykorzystywane przez nas narzędzie AI przewiduje ryzyko powikłań pooperacyjnych i stosuje uczenie maszynowe do przewidywania potrzeb pacjenta w zakresie opieki, optymalnych przygotowań przedoperacyjnych i potencjalnych powikłań pooperacyjnych. Szpital zawsze bada rozwiązania technologiczne pod kątem potrzeb klinicznych i poprawy opieki nad pacjentami, żeby skrócić średnie czasu ich pobytu w szpitalu. Jest to korzystne dla obu stron i pomaga obniżyć koszty funkcjonowania placówki” – skomentował prof. Tan Hiang Khoon, dyrektor Singapore General Hospital.
Przykłady z Australii, Indonezji czy Danii pokazują, iż umiejętne wykorzystanie danych pozwala poprawić jakość usług i zadowolenie obywateli z działalności całego sektora publicznego. W australijskim stanie Wiktoria dane dotyczące transportu i gospodarki odpadami niebezpiecznymi posłużyły do stworzenia modelu przewidującego potrzeby infrastrukturalne. W Dżakarcie stworzono super-aplikację, która dzięki analizie predykcyjnej pomaga monitorować zagrożenia powodziowe i automatycznie uruchamiać pompy wodne w najbardziej narażonych rejonach miasta. Z kolei w Danii partnerstwa z lokalnymi start-upami w ramach klastra Health Tech Copenhagen umożliwiają wdrażanie nowych rozwiązań z zakresu diagnostyki i komunikacji z pacjentem w sektorze publicznej opieki zdrowotnej.
Partnerstwa, stopniowa ewolucja i nowa rola technologii w życiu nas wszystkich
W miarę jak sektor publiczny przyspiesza cyfryzację, partnerstwa publiczno-prywatne zyskują na znaczeniu nie tylko jako wsparcie operacyjne – ale też jako podstawa strategii innowacyjności. Z raportu wynika, iż niemal połowa ankietowanych przedstawicieli administracji (49%) za jedną z najskuteczniejszych metod zwiększania wydajności uznaje outsourcing. To wyraźny sygnał, iż administracja coraz lepiej radzi sobie z nabywaniem rozwiązań technologicznych. Jednocześnie sektor publiczny nie przestaje być wyjątkowo zachowawczy, o czym świadczą deklaracje badanych dotyczących tempa wdrożeń w ich instytucji. Zamiast sprawnych przemian dominują metody iteracyjne – pilotaże, testy, adaptacja i wdrażanie rozwiązań w ścisłym powiązaniu z konkretnymi potrzebami użytkowników.
„Musimy fundamentalnie zmienić oblicze tego sektora. Nie możemy rozwiązać naszych współczesnych wyzwań w ramach tradycyjnych modeli usługowych” – powiedział Eddie Copeland, Dyrektor London Office of Technology and Innovation. – „Co więcej, zamiast wkraczać z zespołami cyfrowymi i naciskać na oszczędności, jedną z rzeczy, które często mówimy organizacjom, jest określenie celu oszczędności w obszarze usług, a następnie sprawdzenie, jakie pomysły ma zespół cyfrowy na to, w jaki sposób technologia i bardziej nowoczesne metody mogą umożliwić osiągnięcie tego celu.”
AI (jeszcze) nie zastąpi fundamentów
Możliwości związane z dynamicznym rozwojem wachlarza zastosowań sztucznej inteligencji samoistnie nie rozwiążą wszystkich problemów administracji publicznej. Oczekiwany wzrost produktywności nie jest możliwy bez odpowiednich kompetencji cyfrowych i solidnych systemów zarządzania danymi.
O ważących się losach sektora publicznego decyduje dziś nie technologia, ale sposób, w jaki myśli się o jej wykorzystaniu i operacjonalizacji. Tylko połączenie nowoczesnych narzędzi z odpowiedzialnym podejściem, współpracą i zrozumieniem ludzkiej perspektywy pozwoli zreformować administrację publiczną.
Kluczowe wnioski z raportu Economist Impact: Reimagining the future of public sector productivity
- Partnerstwa technologiczne stają się nieodzownym elementem rozwoju organizacji. Prawie co drugi badany (49%) wskazał outsourcing jako jedną z najskuteczniejszych metod zwiększania efektywności – więcej niż np. podnoszenie kwalifikacji wewnętrznych zespołów. Organy rządowe stają się coraz sprawniejsze w pozyskiwaniu rozwiązań technologicznych, ale eksperci zwracają uwagę na potrzebę uproszczenia i ujednolicenia procedur zakupowych, by ułatwić dostęp start-upom i firmom oferującym innowacje, w tym te w zakresie sztucznej inteligencji.
- Potrzebne jest większe zaangażowanie pracownicze. Tylko 15% badanych uważa, iż pracownicy mają w tej chwili realny wpływ na określanie potrzeb technologicznych w swoich organizacjach. najważniejsze jest informowanie o technologiach i zbieranie feedbacku w formie dialogu – również po wdrożeniu rozwiązań.
- Reforma powinna służyć obywatelom i pracownikom. Wzrost efektywności to nie tylko oszczędności, ale też szybsza obsługa, mniej formalności i lepsza jakość usług. To z kolei przekłada się na realną poprawę komfortu pracy, mniejsze wypalenie zawodowe pracowników, i większe zadowolenie mieszkańców. 58% organizacji jako miernik produktywności stosuje poziom satysfakcji pracowników, a 56% – obywateli.
- Technologia i struktura muszą iść w parze. Inwestycje w e-usługi i rozwiązania oparte na danych przynoszą efekty tylko wtedy, gdy towarzyszy im zmiana sposobu działania instytucji – od podejmowania decyzji po współdziałanie między departamentami.
- Analityka predykcyjna (np. przewidywanie powikłań u pacjentów) oraz przeciwdziałanie nadużyciom i cyberzagrożeniom wiodą prym jako najczęstsze zastosowania AI przez sektor publiczny. Te obszary rozwija ponad połowa instytucji biorących udział w badaniu.
- Zmiany najlepiej wprowadzać stopniowo. Każdy kraj posiada dany budżet, który warunkuje możliwe tempo wdrażania nowych technologii. Ograniczenia budżetowe są uważane za główne/krytyczne wyzwanie dla pomyślnego przyjęcia technologii przez 64% respondentów, a 70% wskazuje, iż widzi w swojej organizacji uprzedzenia wobec niesprawdzonych dotąd narzędzi.