Zaledwie miesiąc po objęciu stanowiska prezesa Intela, Lip-Bu Tan wdraża jedną z pierwszych poważnych reform. W obliczu narastających wyzwań rynkowych i technologicznych Tan przebudowuje strukturę zarządzania, powierzając kluczowym zespołom technologicznym bezpośrednie raportowanie do siebie. Celem jest przywrócenie kultury innowacji i skrócenie ścieżek decyzyjnych w firmie, która od lat walczy z opóźnieniami i błędami strategicznymi.
Spłaszczenie struktury
W Intel Corporation następuje radykalna zmiana w zarządzaniu. Nowy dyrektor generalny firmy, Lip-Bu Tan, który objął stery w marcu 2025 roku, postanowił rozprawić się z nadmierną biurokracją i złożoną hierarchią organizacyjną. W pierwszym ruchu reorganizacyjnym Tan „spłaszcza” strukturę kierowniczą firmy, przenosząc najważniejsze grupy technologiczne – w tym zespoły odpowiedzialne za centra danych, układy AI oraz procesory dla komputerów osobistych – bezpośrednio pod swoje skrzydła.
Jak wynika z wewnętrznej notatki, do której dotarła agencja Reuters, bezpośrednio do Tana raportować będą trzej wieloletni liderzy technologiczni: Rob Bruckner, Mike Hurley oraz Lisa Pearce. Dotąd osoby te znajdowały się kilka szczebli poniżej najwyższego kierownictwa, co w opinii Tana znacząco utrudniało podejmowanie decyzji i tłumiło innowacyjność.
„Złożoność organizacyjna i biurokratyczne procesy powoli dławią kulturę innowacji, której potrzebujemy, aby zwyciężać” – napisał Tan w cytowanym przez media dokumencie.

Powrót do korzeni
Zmiany te wpisują się w zapowiadaną przez nowego CEO filozofię powrotu do inżynieryjnych korzeni firmy. Tan deklaruje, iż chce, aby najwyższe kierownictwo było bliżej zespołów technicznych i operacyjnych. To fundamentalna zmiana w firmie, której wcześniejsze kierownictwo składało się głównie z liderów poszczególnych jednostek biznesowych, często oderwanych od codziennego procesu tworzenia produktów.
Tan przejął stanowisko po Patcie Gelsingerze, który odszedł z firmy po narastających sporach z zarządem dotyczącym kierunku restrukturyzacji Intela. Gelsinger nie zdołał wyprowadzić firmy z technologicznego zastoju, pomimo ambitnych prób nadrobienia opóźnień w produkcji chipów oraz inwestycji w nowe zakłady.
Największym wyzwaniem dla Tana pozostaje jednak rywalizacja z Nvidią – niekwestionowanym liderem rynku układów AI. Pomimo licznych przejęć startupów AI i projektów badawczo-rozwojowych, Intelowi nie udało się wypracować spójnej strategii, która mogłaby zagrozić pozycji konkurenta. Nvidia zdominowała rynek dzięki wysokiej wydajności swoich GPU i solidnym fundamentom programistycznym (CUDA), co czyni ją preferowanym wyborem dla deweloperów modeli sztucznej inteligencji.
Eksperci branżowi zgodnie oceniają, iż decyzja Tana o zwiększeniu roli inżynierii i uproszczeniu struktury może być kluczem do odbudowy pozycji firmy. Choć zmiany personalne nie rozwiązują wszystkich problemów technologicznych, mogą istotnie przyspieszyć proces decyzyjny i umożliwić skuteczniejsze wprowadzanie nowych produktów.