Zmowa na rynku pracy? Prezes UOKiK wzywa Biedronkę i przewoźników do odpowiedzi
Warszawa, 14 lipca 2025 r. — Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK), Tomasz Chróstny, postawił zarzuty spółce Jeronimo Martins Polska – właścicielowi sieci Biedronka – wraz z 32 firmami transportowymi oraz ośmioma menedżerami. Zarzuty dotyczą podejrzenia zmowy ograniczającej konkurencję na rynku pracy w branży transportowej.
Czym grozi zmowa na rynku pracy?
UOKiK podejrzewa, iż spółka i przewoźnicy mogli prowadzić praktyki „no‑poach”, które zakładały blokowanie możliwości przejścia kierowców między firmami obsługującymi centra dystrybucyjne Biedronki. Według urzędu część z nich miała obowiązywać przez okres około trzech miesięcy, co skutkowało ograniczeniem mobilności zawodowej kierowców i spowalniało wzrost wynagrodzeń.
Przykład z życia – historia „Pana Pawła”
UOKiK przytacza historię kierowcy, który mimo odpowiednich kwalifikacji i doświadczenia, nie mógł znaleźć pracy u innego przewoźnika przez minimum trzy miesiące – dowiedział się, iż jego kandydatura została „zablokowana”, bo pracodawcy uzgodnili, by go nie zatrudniać. Taki mechanizm miał na celu uniknięcie wzajemnego „podkupywania” pracowników.
Co jest nielegalne i jakie kary grożą?
Porozumienia „no‑poach” są zakazane przez przepisy o ochronie konkurencji. Wpływają na wysokość wynagrodzeń pracowników oraz naruszają zasady swobody zatrudnienia. Za udział w zmowie przedsiębiorcy mogą otrzymać karę finansową do 10% rocznego obrotu. Menedżerowie bezpośrednio zaangażowani w działania mogą zostać ukarani kwotą do 2 mln zł.
Możliwości uniknięcia kary
UOKiK przypomina o programie leniency – czyli łagodzeniu kar, umożliwiającym „świadkom koronnym” – firmom i menedżerom – zredukowanie lub uniknięcie sankcji, gdy dostarczą dowody lub informacje o zmowie. Dodatkowo Urząd prowadzi system anonimowych zgłoszeń przez swoją platformę „Whistleblower”.
Kontekst i wcześniejsze działania
To kolejny sygnał dla rynku – rok wcześniej, w lipcu 2024 r., UOKiK wszczął postępowanie wyjaśniające w podobnej sprawie dotyczącej zmów na rynku pracy w sektorze transportowym, z udziałem również Biedronki i Dino Polska. Wtedy przeprowadzono przeszukania w siedzibach przewoźników i dyskontów.
Co dalej?
Obecnie trwa postępowanie antymonopolowe – UOKiK analizuje zebrany materiał dowodowy i na tej podstawie zdecyduje o ewentualnym nałożeniu sankcji. Przedsiębiorcy, którzy zrezygnują ze współpracy lub blokują działania Urzędu, narażają się na kary dodatkowe za utrudnianie postępowań.
Kto? Jeronimo Martins Polska + 32 firmy transportowe + 8 menedżerów.
Co? Podejrzenie zmowy „no‑poach” = blokada mobilności kierowców i hamowanie wzrostu płac.
Dlaczego? Mogło to zapobiegać wzajemnemu „podkupywaniu” pracowników obsługujących centra Biedronki.
Jakie konsekwencje? Firmom grożą kary do 10% obrotu, osobom fizycznym – do 2 mln zł.
Jak uniknąć kary? Przez program leniency i współpracę z UOKiK.
UOKiK jasno sygnalizuje, iż praktyki naruszające konkurencję na rynku pracy są traktowane bardzo poważnie. Firmy i zarządzający muszą zwrócić uwagę na przestrzeganie zasad uczciwej konkurencji także przy zatrudnianiu – a pracownicy mają prawo do swobodnego wyboru miejsca pracy.
Źródło: UOKIK