Przedstawiciele firmy Meta dali znać o nowej aplikacji swojego popularnego komunikatora. WhatsApp stał się podobno jeszcze bezpieczniejszym miejscem. Wszystko dzięki zaawansowanej ochronie prywatności czatu obejmującej wszystkie wybrane rozmowy. Cel funkcji jest niezwykle ambitny: koniec z wynoszeniem treści poza aplikację. Co dokładnie wprowadza aktualizacja i czy faktycznie nagle stało się niezwykle bezpiecznie?
WhatsApp z nową aktualizacją – co wprowadza?
Nie minęło dużo czasu od ostatniego powiewu świeżości. Kilkanaście dni temu dowiedzieliśmy się o wdrożeniu wskaźnika „online” dla czatów grupowych, możliwości wyróżniania wzmianek, odpowiedzi i wiadomości od zapisanych kontaktów w konwersacjach. Zaimplementowano również płynniejsze połączenia wideo, zadbano też o funkcję wykrywania przepustowości. Pełną listę znajdziecie poniżej.
- Sprawdź także: Długa lista nowych funkcji w WhatsApp. Podpowiadamy, na co warto zwrócić uwagę
Teraz przyszedł czas na aktualizację, która przypadnie do gustu wszystkim osobom dbającym o prywatność nie tylko swoich danych. Rozwiązanie nosi nazwę „zaawansowana ochrona prywatności czasu” i poskutkuje zwiększonym bezpieczeństwem najważniejszych rozmów. Jak skorzystać z wprowadzonej funkcjonalności?
WhatsApp (Android) – pobierz aplikację z naszej bazy danych
Warto od razu zaznaczyć, iż nowe ustawienie dostępne jest zarówno w czatach indywidualnych, jak i grupowych. Ma ono zapobiec wynoszeniu zawartości poza komunikator – zwłaszcza w przypadku przeprowadzania niezwykle istotnych konwersacji. Wystarczy odwiedzić ustawienia konkretnej rozmowy, tam też znajdziecie świeżą sekcję.

Koniec z wyciekiem konwersacji?
Gdy zdecydujemy się na wykonanie tego kroku, to otrzymamy zdolność do blokowania prób eksportowania czatów, automatycznego pobierania plików multimedialnych na telefon oraz wykorzystywania wiadomości do funkcji AI. Przedstawiciele firmy Meta przekonują, iż dzięki temu „nikt poza czatem nie zobaczy o czym rozmawiają wszyscy uczestnicy czatu”.
Rozwiązanie powinno najlepiej sprawdzić się w czatach grupowych, gdzie zwykle nie znamy aż tak dobrze każdej osoby. jeżeli więc prowadzicie rozmowy na delikatne tematy (problemy zdrowotne, choroby psychiczne, inicjatywy społeczne), to dodatkowa warstwa ochrony przecież nie zaszkodzi, prawda? Wystarczy kliknąć nazwę konwersacji, wybrać opcję „Zaawansowana prywatność czatu” i gotowe.
Jak się jednak okazuje, to dopiero pierwsza wersja tej funkcji. Twórcy komunikatora WhatsApp zapowiadają, iż już niedługo dojdzie do rozszerzenia nowości, co przyczyni się do oferowania jeszcze większej ochrony. Nie podano jednak żadnego konkretnego terminu.
- Przeczytaj również: Facebook będzie trenować AI na danych polskich użytkowników
Najnowsza aktualizacja powinna być już dostępna dla wszystkich zainteresowanych konsumentów. Należy przy okazji wspomnieć, iż WhatsApp od dłuższego czasu gwarantuje dostęp do innych mechanizmów chroniących prywatność użytkowników: mowa przede wszystkim o pełnym szyfrowaniu osobistych wiadomości i połączeń. Do tego dochodzą znikające wiadomości czy zabezpieczenie dostępu do czatu.
Źródło: WhatsApp / Zdjęcie otwierające: Meta, unsplash.com (@0ruofei0)