TSMC ogłosiło budowę czterech ultranowoczesnych fabryk produkujących chipy 2 nm i poniżej. Co więcej, firma jako pierwsza azjatycka spółka przekroczyła właśnie wartość 1 biliona dolarów.
Tajwański gigant TSMC rozpoczął budowę czterech nowych zakładów w Central Taiwan Science Park. W ramach projektu Fab 25 powstaną fabryki, które mają produkować najnowocześniejsze układy scalone w technologii 2 nm, a już od 2028 roku także 1,4 nm. Każda z nich ma osiągnąć miesięczną wydajność rzędu 50 tysięcy wafli krzemowych, co plasuje je wśród najbardziej zaawansowanych technologicznie obiektów tego typu na świecie.
Pierwszy zakład przejdzie fazę oceny ryzyka do 2027 roku, a pełną produkcję ma rozpocząć pod koniec 2028. Rozbudowa w Taichung oraz pięć niezależnych fabryk w Kaohsiung to część strategii ekspansji TSMC, nakierowanej na rynek sztucznej inteligencji, telefonów i urządzeń Internetu rzeczy. Firma przewiduje rekordowe inwestycje sięgające 42 miliardów dolarów w 2025 roku, co nie tylko odpowiada na rosnący popyt, ale też mocno wyprzedza konkurencję.

Nowe linie będą wykorzystywać technologie gate-all-around (GAA) i nanosheety, które zwiększają gęstość tranzystorów i efektywność energetyczną chipów. Takie układy są fundamentem dla obliczeń AI i platform komputerowych firm takich jak Apple czy NVIDIA. W porównaniu do układów 3 nm, chipy 2 nm TSMC mają zapewniać wyższą wydajność przy mniejszym poborze energii.
Choć TSMC rozwija produkcję również w USA, Japonii i Niemczech, to najbardziej zaawansowane linie — poniżej 2 nm — lokalizuje wyłącznie w Tajwanie, by zachować przewagę technologiczną.
Warto przy tym podkreślić, iż na fali inwestycji, rekordowych zamówień od gigantów AI oraz boomu na chipy do algorytmów uczenia maszynowego, TSMC przekroczyło właśnie wartość rynkową 1 biliona dolarów. To pierwsza azjatycka firma, której udało się wejść do wąskiego grona globalnych gigantów giełdowych, a inwestorzy i analitycy widzą w niej dziś filar światowej gospodarki cyfrowej.