Administracja Donalda Trumpa w 2025 roku diametralnie zmieniła kierunek amerykańskiej polityki wobec sztucznej inteligencji. Priorytetem stała się deregulacja i technologiczna dominacja USA nad Chinami i Unią Europejską – choćby kosztem bezpieczeństwa i etyki rozwoju AI.
Od stycznia 2025 roku Stany Zjednoczone pod rządami Donalda Trumpa rozpoczęły ofensywę w zakresie sztucznej inteligencji, całkowicie odrzucając dotychczasowy kurs wyznaczony przez administrację Bidena. Jedną z pierwszych decyzji prezydenta było anulowanie rozporządzenia dotyczącego bezpiecznego i odpowiedzialnego rozwoju AI, zastępując je dekretem „Removing Barriers to American Leadership in Artificial Intelligence”. najważniejsze przesłanie nowej strategii to rezygnacja z regulacji na rzecz innowacyjności i przewagi konkurencyjnej.
Nowe wytyczne federalne mają przyspieszyć rozwój AI poprzez likwidację barier biurokratycznych. Agencje rządowe otrzymały polecenie przeglądu i usunięcia przepisów, które mogą opóźniać wdrażanie technologii. Zawieszono standardy testowania dla systemów wysokiego ryzyka, a kwestie etyki, różnorodności i przejrzystości zostały przesunięte na dalszy plan. Skład zespołu doradczego przy Białym Domu został odmieniony – teraz dominują w nim przedstawiciele przemysłu i zwolennicy deregulacji.

Trumpowski plan zakłada m.in. szybsze zatwierdzanie inwestycji w infrastrukturę AI, w tym centra danych i źródła zasilania. Proponowana ustawa „AI Action Plan” ma nadać rządowi federalnemu wyłączność na tworzenie przepisów dotyczących AI, ograniczając rolę poszczególnych stanów. Jednocześnie w maju przyjęto ustawę penalizującą deepfake’i i inne nielegalne treści generowane przez AI, ale bez kompleksowej regulacji całego sektora.
Nowa polityka już dziś wpływa na praktykę. Zmniejszono wymagania dotyczące przejrzystości algorytmów stosowanych w sektorze prywatnym, a administracja federalna promuje zamówienia publiczne wyłącznie dla rozwiązań amerykańskich. Ograniczono tym samym możliwości firm zagranicznych, wspierając rozwój lokalnych ekosystemów AI.
Eksperci ostrzegają jednak, iż tak szybki rozwój bez jasno określonych norm może zwiększyć ryzyko nadużyć i destabilizacji społecznej. Biały Dom pozostaje jednak nieugięty – według prezydenta Trumpa tylko radykalna deregulacja może zapewnić USA globalne przywództwo technologiczne. Jeszcze dziś administracja Trumpa ma ogłosić nową, uzupełnioną politykę USA dotyczącą dalszego rozwoju AI.