
Polska traci sprzymierzeńca w obronie przed fake newsami. Trump rozwiązuje amerykańskie porozumienia z Europą.
Administracja Donalda Trumpa zdecydowała o zakończeniu współpracy z europejskimi państwami w walce z dezinformacją płynącą z Rosji, Chin i Iranu. To kolejny krok w rozmontowywaniu amerykańskich struktur zajmujących się przeciwdziałaniem fałszywym treściom i wpływom obcych państw.
Ameryka odwraca się od Europy w walce z dezinformacją Kremla
Jak podał Financial Times, Departament Stanu USA powiadomił rządy w Europie o rozwiązaniu memorandum dotyczących wspólnych działań przeciwko zagranicznej propagandzie. Dokumenty te zostały podpisane w ubiegłym roku, jeszcze za prezydentury Joe Bidena, i obejmowały łącznie około 22 państwa w Europie i Afryce. W ramach porozumień prowadzono wymianę informacji o kampaniach dezinformacyjnych i próbowano wypracować skoordynowaną odpowiedź na operacje Kremla czy Pekinu.
Za realizację tej współpracy odpowiadało Global Engagement Center (GEC), specjalna jednostka Departamentu Stanu utworzona jeszcze w 2011 roku do walki z propagandą terrorystyczną w internecie. Z czasem rozszerzyła ona swoje działania na monitorowanie i ujawnianie fałszywych narracji rozpowszechnianych przez państwa wrogie wobec Zachodu.
W grudniu 2024 roku centrum zostało zamknięte po tym, jak republikańscy kongresmeni zablokowali jego dalsze finansowanie. Funkcje GEC tymczasowo przejęło biuro w Departamencie Stanu, które jednak wiosną 2025 również zostało zlikwidowane decyzją administracji Trumpa.
James Rubin, były szef centrum, określił działania Waszyngtonu mianem „jednostronnego aktu rozbrojenia” w toczącej się wojnie informacyjnej z Rosją i Chinami. Podkreślił, iż rozwój sztucznej inteligencji tylko zwiększy skalę i tempo zagrożeń. Z kolei przedstawiciele administracji Trumpa twierdzą, iż GEC nadużywało swoich kompetencji i prowadziło „cenzurę konserwatywnych głosów”, co miało być sprzeczne z deklarowaną polityką wolności słowa republikanów.
Decyzja USA jest istotnym ciosem dla europejskich partnerów, w tym Polski, która od lat znajduje się na celowniku rosyjskich farm trolli i propagandowych portali. Brak amerykańskiego wsparcia może oznaczać, iż walka z dezinformacją stanie się trudniejsza, a przestrzeń informacyjna jeszcze bardziej podatna na manipulacje.
Może zainteresować cię także:
- Była wiceprezydentka USA nie używa słuchawek bezprzewodowych. Powiedziała, dlaczego
- Trump zmienia nazwę Pentagonu. od dzisiaj to Ministerstwo Wojny
- To się naprawdę dzieje. Trump bez pardonu inwestuje w Intela
Zdjęcie główne: Phil Mistry / Shutterstock