W ostatnim czasie w mediach pojawiły się głosy oburzenia wobec decyzji ukraińskiego parlamentu, który uznał przymusowo wysiedlonych Ukraińców po II wojnie światowej z terytorium Polski za osoby deportowane. Niektóre posty sugerują, iż Ukraina planuje występować wobec Polski z żądaniami finansowymi w związku z akcją „Wisła”.
Post Marka Tucholskiego (Konfederacja Płock), który zdobył 573 tysiące wyświetleń, dodatkowo podważa prawo Ukrainy do oceny wydarzeń historycznych. Wpis zarzuca wybiórcze podejście do historii, rzekomo Ukraina domaga się rozliczeń za akcję „Wisła”, ale nie chce przyjąć odpowiedzialności za ludobójstwo na Wołyniu, ani pogrzebać zamordowanych Polaków.
Link do wpisu: https://x.com/tucholski_marek/status/1945729706566778886
Link do wpisu: https://www.facebook.com/reel/1729424924381915
O co naprawdę chodzi w sprawie uchwały ukraińskiego parlamentu?
Rada Najwyższa Ukrainy, nowelizując 16 lipca 2025 r. ustawę z 2014 roku, uznała obywateli ukraińskich i ich potomków, którzy zostali przymusowo wysiedleni z terytorium Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, za ofiary deportacji. Akt ten dotyczy polityki wewnętrznej Ukrainy, a jego celem jest umożliwienie wypłat zapomóg z budżetu państwa. Nieprawdą jest, iż Ukraina kieruje jakiekolwiek żądania wobec Polski. Ustawa nie wspomina ani o odszkodowaniach, ani o innych świadczeniach, które miałaby wypłacić Polska.
Kontekst akcji „Wisła”
Akcja „Wisła” z 1947 roku była przymusowym wysiedleniem ludności ukraińskiej z południowo-wschodnich terenów Polski na tzw. Ziemie Odzyskane. Celem operacji było rozbicie zaplecza UPA, jej skutki odczuli przede wszystkim cywile.
Akt prawny przyjęty przez parlament Ukrainy dotyczy tylko osób deportowanych z Polski za granicę w latach 1944–1951. Ofiary akcji „Wisła” zostały przesiedlone wewnątrz Polski, dlatego nie kwalifikują się do świadczeń przewidzianych w ustawie.
Powielany fake news
W sieci pojawiły się fałszywe twierdzenia, iż rodzina byłego ministra Adama Bodnara otrzyma odszkodowanie od Polski na podstawie wspomnianego wcześniej nowo przyjętego prawa. Ustawa dotyczy wyłącznie obywateli Ukrainy przesiedlonych za granicę, nie obejmuje więc akcji „Wisła”, która była przesiedleniem wewnętrznym. Dodatkowo, Adam Bodnar jest obywatelem Polski i nie podlega ukraińskiemu systemowi świadczeń.
Fałszywe są też zarzuty dotyczące tego, iż jego „dziadek Michał” zaopatrywał UPA. Michał Bodnar to jego ojciec, a w czasie działalności UPA był kilkuletnim dzieckiem, co wskazuje na absurdalność tych zarzutów.
Link do wpisu: https://x.com/coolfonpl/status/1945774727143764442
Prawo do własnej polityki historycznej
Niektórzy autorzy postów zarzucają, iż państwo istniejące zaledwie od 1991 roku nie ma legitymacji do oceniania wydarzeń sprzed swojego powstania. Współczesna Ukraina faktycznie ogłosiła niepodległość w 1991 roku, ale jej historia jako wspólnoty sięga wieków – od Rusi Kijowskiej, przez Kozaczyznę, Hetmanat, po próby budowy niezależnego państwa podczas I wojny światowej.
Wołyń i ekshumacje
Kwestia pamięci o ofiarach rzezi wołyńskiej pozostaje trudnym tematem w relacjach polsko-ukraińskich. Nieprawdą jednak jest, iż Ukraina „nie pozwala pogrzebać pomordowanych Polaków”. Po długich negocjacjach proces ekshumacji został wznowiony. Dialog na ten temat trwa i prowadzi do konkretnych działań.
Podsumowanie
Nie ma żadnych podstaw, aby twierdzić, iż Ukraina oczekuje od Polski rekompensat za akcję „Wisła”. Nowelizacja ustawy to akt symboliczny, skierowany do własnych obywateli. Informacje o rzekomych roszczeniach są nieprawdziwe oraz mogą być świadomie rozpowszechniane w celu skłócenia narodów.
Źródła do weryfikacji:
Akcja „Wisła” | dzieje.pl – Historia Polski
Oficjalny portal Rady Najwyższej Ukrainy
Biuletyn Informacji Publicznej Instytutu Pamięci Narodowej
Pamiętaj
Zanim udostępnisz emocjonalny materiał:
- sprawdź źródło,
- poszukaj potwierdzenia w wiarygodnych mediach,
- zastanów się, kto może chcieć na tym skorzystać.
Artykuł powstał na podstawie pracy researcherów zaangażowanych w projekt Przeciwdziałanie dezinformacji o uchodźcach wojennych z Ukrainy w Polsce i wzrostowi nastrojów antyukraińskim w Polsce, współfinansowany ze środków Polsko-Amerykańskiej Fundacji Wolności w ramach programu Wspieramy Ukrainę, realizowanego przez Fundację Edukacja dla Demokracji.