Nowoczesna optymalizacja front-endu bez kodu. Jak skrócić time-to-market i zwiększyć wpływ zespołów nietechnicznych

ewp.pl 1 tydzień temu

Szybkość, niezależność, kontrola

W e-commerce szybkość wdrażania zmian to realna przewaga konkurencyjna. Marketing chce działać natychmiast. IT ma backlog na trzy sprinty do przodu. UX potrzebuje iteracji, a nie kwartalnego harmonogramu. Problem? Większość zespołów przez cały czas funkcjonuje w modelu, w którym każda, choćby drobna zmiana na stronie wymaga przekazania zadania zespołowi deweloperskiemu.

Brzmi znajomo? Może znasz to uczucie, kiedy kampania jest gotowa, grafiki – dopracowane, a strona docelowa przez cały czas czeka w kolejce. Albo gdy chcesz przetestować nowy wariant nagłówka, ale realizacja zajmuje dwa tygodnie i po teście zostaje tylko przeterminowany insight.

Wynik? Frustracja, spadek tempa, kompromisy. Zespół biznesowy traci impet, a zamiast szybkich decyzji pojawia się niechęć do zmian.

Rozwiązanie? Nowe technologie, które oddają kontrolę zespołom biznesowym bez rezygnowania z jakości, skalowalności i bezpieczeństwa.

Trzy technologie, które zmieniają układ sił

Współczesne zespoły potrzebują narzędzi, które nie tylko przyspieszają wdrożenia, ale także porządkują współpracę między działami. No-code, low-code i headless CMS to trzy podejścia, które odpowiadają na te potrzeby – każde z nich pokonuje inne bariery organizacyjne.

  1. No-code – marketing bez zależności od IT. Zespoły marketingu i e-commerce muszą dziś reagować natychmiast – wdrażać kampanie, testować nowe oferty, modyfikować treści. No-code umożliwia im tworzenie landing page’y, edytowanie sekcji strony i uruchamianie akcji bez udziału deweloperów. Dzięki edytorom typu drag-and-drop skraca się czas wdrożeń, a eksperymentowanie z treścią staje się codzienną praktyką, nie wyjątkiem.
  2. Low-code – więcej możliwości dla deweloperów. Low-code to narzędzia hybrydowe – umożliwiają programistom tworzenie komponentów i aplikacji szybciej, z wykorzystaniem gotowych elementów i wizualnych edytorów. Usprawnia to współpracę między działami. Marketing korzysta z gotowych modułów, a IT skupia się na bardziej zaawansowanych funkcjach. Efekt? Krótszy time-to-market i lepsze wykorzystanie zasobów technicznych.
  3. Headless CMS – swoboda, której wymaga omnichannel. Architektura headless oddziela warstwę prezentacji od zaplecza, co pozwala zarządzać treściami niezależnie od kanału końcowego: strony www, aplikacji mobilnej, kiosku czy systemu POS. Dzięki API-First treści mogą być publikowane i personalizowane z jednego miejsca, co zwiększa elastyczność działań marketingowych i ułatwia skalowanie rozwiązań w modelu omnichannel.

Trendy, które nie mogą zostać zignorowane

Według prognoz Gartnera, do końca 2025 r. 70% nowych aplikacji będzie tworzonych z użyciem technologii low-code lub no-code, w porównaniu do 25% w 2020 r. To pokazuje, jak silny jest trend coraz prostszego i szybszego wytwarzania oprogramowania.

Z kolei według artykułu w „International Journal for Multidisciplinary Research”80% stron będzie korzystało z rozwiązań headless do końca 2026 r. To pokazuje, jak ważne staje się korzystanie z rozwiązań integrujących wszystkie te technologie w jednym środowisku. Takim rozwiązaniem na światowym poziomie jest Builder.io.

Kiedy edytor staje się strategią

Zwykły edytor treści pozwala coś kliknąć. Dobry edytor zmienia sposób pracy zespołu. Builder.io to narzędzie, które daje zespołom contentowym, UX i e-commerce możliwość samodzielnego projektowania i wdrażania zmian – bez ingerencji w kod. To znaczy:

  • że nowa kampania może wystartować tego samego dnia,
  • że testy A/B można wdrożyć bez angażowania dewelopera,
  • że projekt z Figmy można zamienić w działający komponent w kilka minut.

No dobra, ale jakie są w zasadzie możliwości na rynku?

Skoro mowa o edytorach, które wspierają samodzielność i współpracę, naturalnie pojawia się pytanie: czym różnią się dostępne rozwiązania i dlaczego nie każde sprawdza się w praktyce? Bo samo edytowanie treści to za mało, jeżeli narzędzie nie uwzględnia potrzeb więcej niż jednego zespołu. Spójrz w takim razie na innych liderów rynku CMS.

Źródło: materiały własne

Skalowanie bez barier

W świecie, gdzie większość firm konkuruje rabatami i coraz większym budżetem na performance, prawdziwą przewagą staje się coś innego – zdolność do działania szybciej, mądrzej i z mniejszym obciążeniem zasobów. Możliwość samodzielnego wdrażania zmian, testowania hipotez czy budowania lokalnych wersji strony przy ekspansji zagranicznej – bez konieczności rozpisywania ticketów i czekania na development – to realna oszczędność czasu, a więc i pieniędzy.

To właśnie na tym poziomie podejmują dziś decyzje firmy, które chcą nie tylko nadążać, ale także wyprzedzać rynek. Monogo, jako jedyny oficjalny partner Builder.io w Polsce, wspiera organizacje, które chcą działać właśnie w taki sposób. Skoro wiesz, gdzie można zyskać przewagę – czas zastanowić się, jak przełożyć to na własne działania.


Artykuł pochodzi z e-booka „Dochodowy e-commerce 2025”. Kliknij w baner i pobierz.


Idź do oryginalnego materiału