DeepMind opracował model sztucznej inteligencji, który potrafi odczytywać uszkodzone łacińskie inskrypcje, przypisywać je do konkretnego czasu i miejsca w Imperium Rzymskim oraz wskazywać ich tematyczne powiązania z innymi tekstami historycznymi. To nowe narzędzie zmienia sposób, w jaki naukowcy analizują starożytne źródła.
DeepMind zaprezentował nowy model sztucznej inteligencji o nazwie Aeneas AI, który wyznacza nową jakość w badaniach nad starożytnymi inskrypcjami rzymskimi. Narzędzie umożliwia odczytywanie choćby silnie uszkodzonych łacińskich tekstów, uzupełniając brakujące znaki i słowa – choćby wtedy, gdy trudno przewidzieć ich długość. Potrafi nie tylko rekonstruować treść, ale także określić, z którego regionu Imperium Rzymskiego pochodzi dana inskrypcja oraz kiedy mniej więcej została wykonana. Aeneas AI datuje napisy z precyzją do 13 lat i lokalizuje je z dokładnością sięgającą 72%.
Model analizuje zarówno formę tekstową, jak i cyfrowe obrazy inskrypcji. Korzysta przy tym z największej zintegrowanej bazy danych – obejmującej ponad 176 tysięcy napisów i tysiące fotografii – co pozwala mu tworzyć tzw. „historyczne odciski palca” dla wszystkich napisu. Te unikalne profile pozwalają wiązać ze sobą podobne teksty i przyspieszają badania porównawcze. W efekcie Aeneas AI osiągnął 73% skuteczności w uzupełnianiu luk w inskrypcjach do 10 znaków.
Dzięki analizie „paraleli” – tekstów o zbliżonej treści lub formie – narzędzie znacząco wspiera pracę badaczy i otwiera nowe możliwości stawiania hipotez historycznych. kooperacja z Aeneas AI okazała się dla naukowców nie tylko pomocna, ale i zwiększająca trafność analiz.
Projekt powstał we współpracy DeepMind z Uniwersytetem w Nottingham oraz międzynarodowym zespołem badaczy. Model Aeneas AI ma potencjał, by zostać zastosowany także przy analizie innych starożytnych materiałów – papirusów, monet czy inskrypcji w innych językach. Narzędzie jest publicznie dostępne online, a jego kod źródłowy i dane zostały udostępnione na zasadach open source.
