Myślała, iż znalazła drugą połówkę. Jej "wybranek" wyciągnął od niej 200 tys. zł

g.pl 1 tydzień temu
Białogardzka policja przedstawiła ostatnio historię oszustwa, które określiła jako "niezwykle perfidne". Jego ofiarą była 72-letnia kobieta, która szukała pokrewnej duszy. Niestety przestępcy wykorzystali to przeciwko niej. Funkcjonariusze przypominają, jak można się uchronić przed podobnymi sytuacjami.
Oszuści internetowi zawsze wykorzystują emocje swojej ofiary, aby osiągnąć swój cel. Czasami odwołują się przy tym do chęci zyskania szybkiego zarobku, kiedy indziej ich działania mają na celu wzbudzenie strachu. Sytuacja, która wydarzyła się w Białogardzie, jest jednak nieco inna. To przykład tzw. oszustwa nigeryjskiego, które często kończy się pustym kontem w banku i złamanym sercem.


REKLAMA


Zobacz wideo Rozmowa policjantki z oszustem, który próbował jej wmówić, iż w przeszłości inwestowała w kryptowaluty


Co to znaczy "oszustwo nigeryjskie"? 72-latka zaufała mężczyźnie i straciła mnóstwo pieniędzy
Oszustwo nigeryjskie to proceder, który zaczyna się od nawiązania znajomości z przypadkowymi osobami na portalach społecznościowych lub randkowych. Nie muszą one mieć romantycznego charakteru, ale często w tym kierunku zmierzają, przynajmniej ze strony ofiary. Zgodnie z informacjami dostępnymi na stronie rządowej poświęconej cyberbezpieczeństwu nazwa oszustwa nawiązuje do przestępstw cyfrowych, które pojawiły się w latach 90. w Nigerii. Oszust podawał się za uwięzionego bogatego nieznajomego, a zadaniem ofiary było uwolnienie go poprzez pokrycie kosztów, np. podróży lub okupu dla strażników. W zamian nieszczęśnik miał się odwdzięczyć swoim bogactwem. Celem oszustów w tym przypadku jest wzbudzenie zaufania i sympatii, dzięki którym łatwiej jest wyłudzić od nich pieniądze.
Jak informuje Komenda Powiatowa Policji w Białogardzie, wspomniana na wstępie 72-latka otrzymała pierwszą wiadomość od nieznajomego mężczyzny już na początku 2024 roku. Gdy kobieta zaczęła żywić do niego głębsze uczucie, zaczął wspominać o swoich problemach finansowych, przez które miał głodować, a choćby utrudniały mu one kontakt z seniorką. Później rzekomo trafił do więzienia. Po "wyjściu na wolność" cały czas obiecywał spotkanie. Czasami para prowadziła wideorozmowy, ale widoczna wówczas była tylko twarz mężczyzny. Funkcjonariusze podejrzewają, iż w swoich działaniach wykorzystywał sztuczną inteligencję. 72-latka wierzyła mu miesiącami i z litości przelewała mu pieniądze. Ostatecznie straciła w ten sposób 200 tysięcy złotych. Jak mogła tego uniknąć?


Jak radzić sobie z "nigeryjskim" oszustem? Te proste czynności ochronią twój portfel oraz serce
Policjanci z Białogardu przypominają, iż zawsze powinniśmy starać się zweryfikować nieznanego rozmówcę, który próbuje nawiązać z nami kontakt. Warto zacząć od zdjęcia. Wyszukiwarka Google pomoże nam ustalić, czy nie zostało pobrane z internetu. W sieci dostępne są również narzędzia sprawdzające, czy obraz nie powstał przy użyciu AI. Ponadto naszą podejrzliwość powinny od razu wzbudzić konta, które zostały założone niedawno.
Zobacz też: Dzwoni do ciebie taki numer? Lepiej nie odbieraj. Ta oferta może cię słono kosztować"Oszustwa romantyczne" są szczególnie niebezpieczne, ponieważ wiążą się ze startą finansową oraz emocjonalną. Skutki psychologiczne mogą obejmować nieufność, lęk przed wchodzeniem w nowe relacje i obniżone poczucie własnej wartości. Z tego względu lepiej zawsze podchodzić do internetowych znajomości z dużą ostrożnością.


Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału