Monitory interaktywne Optoma w Wojskowym Instytucie Medycznym – Państwowym Instytucie Badawczym | Optoma | Yealink |

avintegracje.pl 1 tydzień temu

Medycyna, obok przemysłu, inżynierii i wojskowości, jest z całą pewnością jedną z tych dziedzin, które wymagają ciągłych poszukiwań, edukacji na wysokim poziomie i nieustannych badań, które będą zapewniały rozwój i jeszcze lepsze rezultaty podejmowanych działań.
Aby móc prowadzić te badania i, przede wszystkim, szkolić młodych adeptów na najwyższym poziomie, grafoskopy, prezentacje multimedialne czy wyświetlane na monitorze zdjęcia i filmy to zdecydowanie za mało. Potrzebne są angażujące pomoce naukowe oraz narzędzia, które będą w stanie pokazać każdą procedurę w praktycznym ujęciu.
Doskonale rozumie to Wojskowy Instytut Medyczny – Państwowy Instytut Badawczy, który niedawno zainwestował w kilkadziesiąt nowoczesnych, wielkoformatowych, interaktywnych monitorów Optoma, ułatwiających codzienną edukację i prowadzenie badań.
Nie są to jednak tylko urządzenia wpięte do gniazdek zasilania, ale prawdziwe terminale wideokonferencyjne, spięte w sieć, przy pomocy której całym systemem można zarządzać, co przy ponad 125 tysiącach metrów kwadratowych powierzchni, ponad 40 klinikach i oddziałach oraz niezwykle rozproszonej strukturze ma najważniejszy wpływ na codzienną działalność całego departamentu IT.
Co zdecydowało o wyborze tych urządzeń? Jakie są to konkretne modele? Jakie są ich możliwości i wyjątkowe cechy? Czy da się wprost z nich wdzwonić bezpośrednio na salę operacyjną i jakie daje to możliwości?
To wszystko specjalnie dla Was ustalaliśmy, goszcząc za murami jednej z najbardziej interesujących, najnowocześniejszych i najważniejszych instytucji medycznych w Polsce.

Wojskowy Instytut Medyczny – Państwowy Instytut Badawczy, sięgający swoją historią okresu międzywojennego i od ponad sześćdziesięciu lat zlokalizowany przy ul. Szaserów w Warszawie, to dzisiaj największy szpital Ministerstwa Obrony Narodowej, potocznie określany często mianem „okrętu flagowego”.
Obecną nazwę kompleks medyczny zyskał w wyniku reorganizacji wyższego szkolnictwa wojskowego, przeprowadzonej w 2002 roku, i stał się jednostką badawczo-rozwojową i publicznym zakładem opieki zdrowotnej.
Dzisiaj wciąż nazywana „szpitalem przy Szaserów” jest jedną z największych wieloprofilowych, akredytowanych placówek ochrony zdrowia, o najwyższym profilu referencyjności w Polsce.
Kompleks medyczny zajmuje ponad 22 hektary, łączna powierzchnia budynków to ponad 120 tysięcy metrów kwadratowych. W 44 klinikach, oddziałach i zakładach pracuje tutaj ponad trzy tysiące pracowników, którzy każdego roku niosą pomoc około 100 tysiącom pacjentów.

W strukturach jednostki działa m.in. klinika kardiochirurgii, która przeprowadza ok. 600 operacji serca rocznie, wysoce zaawansowana klinika okulistyki, klinika onkologii, w Laboratorium Onkologii Molekularnej i Terapii młodzi naukowcy wykorzystując techniki biologii molekularnej i komórkowej, realizują innowacyjne projekty badawcze, a pacjentami Kliniki Psychiatrii, Stresu Bojowego i Psychotraumatologii są żołnierze Wojska Polskiego, weterani misji zagranicznych, funkcjonariusze pozostałych służb mundurowych oraz osoby cywilne, które brały udział w traumatycznych zdarzeniach. Od niedawna działa tutaj również kilkunastoosobowa komora hiberbaryczna, która pozwala na skuteczne leczenie podtrzymujące życie, z wykorzystaniem leczenia pozaustrojowego oraz terapii hiperbarycznej w chorobie dekompresyjnej.
Prawdziwą dumą WIM – PIB jest z całą pewnością robot operacyjny da Vinci, który umożliwia wykonywanie niezwykle skomplikowanych procedur operacyjnych przy użyciu minimalnie inwazyjnych technik i uzyskanie w trakcie przeprowadzanych zabiegów precyzji niemożliwej do osiągnięcia przez ludzką rękę.

W bardzo dużych salach dydaktycznych zostały zainstalowane po dwa monitory. Pozwalają one na zrealizowanie takich scenariuszy w których równocześnie łączymy się do dwóch sal operacyjnych czy stworzenia konfiguracji, w której na jednym z monitorów studenci oglądają operację, a na drugim prowadzona jest równocześnie rozmowa ze specjalistą, który na bieżąco ją komentuje.

Warszawski szpital jest jednym z dziesięciu zakładów medycznych w Polsce mogących pochwalić się właśnie tym niezwykle nowoczesnym robotem operacyjnym, przy pomocy którego można przeprowadzać choćby operacje zdalne, realizowane poprzez funkcje telemedyczne.
WIM – PIB to również centrum urazowe na całe województwo mazowieckie i jednostka o ogromnym potencjale naukowym. Wraz z Uniwersytetem Warszawskim tworzy ona jeden z najlepszych kierunków medycznych w Polsce.
Aby jednak była możliwa edukacja na tak wysokim poziomie, potrzebne są odpowiednie narzędzia. Dlatego działy Instytutu nie ustają w poszukiwaniu najlepszych na rynku rozwiązań technicznych.

WIM – PIB poszukiwał uniwersalnych urządzeń, które zarówno będą mogły działać zarówno autonomicznie, dzięki wbudowanemu OPS-owi, jak i po podłączeniu do komputera stacjonarnego czy laptopa, po prostu jako monitor o dużej przekątnej. Rozwiązania marki Optoma doskonale odpowiadają na wszystkie te potrzeby.

Na co zwraca uwagę doktor inżynier Piotr Murawski, kierownik Oddziału Teleinformatyki Wojskowego Instytutu Medycznego: „Wojskowy Instytut Medyczny ma już wieloletnią tradycję; nie jest obiektem nowym. To powoduje, iż musimy dostosować się do przestrzeni, którą mamy. W związku z tym naszym naturalnym oczekiwaniem było znalezienie takiego produktu, który byłby dostępny w dużej palecie rozmiarowej, ale jednocześnie gwarantował te same funkcji w każdej przekątnej i odpowiednią jakość. Nie wszystkie rozwiązania dostępne na rynku jednak spełniają te wymagania. Dlatego nasze spojrzenie naturalnie skierowało się ku rozwiązaniom marki Optoma. Ponieważ również dostawca miał już wcześniej pozytywne doświadczenia na innych rynkach z tym producentem, dlatego wybór ostatecznie padł właśnie na tę markę”.

Na panelu przednim znajduje się zestaw najbardziej przydatnych złączy.

Dobry wybór
Projekt dostaw monitorów interaktywnych na WIM – PIB, realizacją którego zajęła się firma Polixel, rozpoczął się już mniej więcej pięć lat temu. Początkowo były to pojedyncze sztuki, różne modele, różnych producentów. W pewnym momencie zamawiający postanowił ujednolić arsenał sprzętowy i tak rozpoczęły się poszukiwania pewnego partnera i producenta.
Ostatecznie zainstalowano tutaj blisko 40 monitorów Creative Touch serii 5, trzeciej generacji o przekątnych 65”, 75” i 86”, a dokładnie modele 5653RK, 5753RK, 5863RK, które zostały dostarczone wraz z odpowiednimi uchwytami.

Monitory wielkoformatowe Optoma pozwalają na realizację choćby najbardziej złożonych scenariuszy wideokonferencyjnych.

Wyświetlacze charakteryzują się rozdzielczością 4K UHD, mają jasność ponad 400cd/mc2 i matową matrycę, dzięki czemu nie ma żadnych problemów, które mogłoby generować sztuczne oświetlenie czy promienie słońca wpadające przez szybę. Dodatkowo są one wyposażone w powłokę antyrefleksyjną i niepalcującą się, dzięki czemu mamy gwarancję, iż choćby po długim, intensywnym użyciu wyświetlany obraz nie ulegnie pogorszeniu. Natomiast technologia zero bounding pozwala na naprawdę dokładne i wygodne używanie rysika i odczucie, iż malujemy nie po szkle, ale po matrycy.
Nie lada ciekawostką ułatwiającą rozbudowywanie systemu jest również fakt, iż całą konfigurację systemu można w łatwy sposób skopiować do nowego urządzenia, co znacząco przyspiesza cały proces.

Każdy z monitorów może zmienić się również w terminal wideokonferencyjny dzięki zastosowaniu odpowiedniego systemu i podpiętym do niego kamerom lub terminalom wideokonferencyjnym firmy Yealink.

Jak mówi o zastosowanych monitorach, Kamil Węglarz, account manager z firmy Optoma: „Monitory interaktywne odgrywają kluczową rolę w nowoczesnej edukacji. Wysokiej rozdzielczości rozwiązanie, wielodotyk, jak i mnogość platform operacyjnych, które możemy zainstalować na takim rozwiązaniu, dają niesamowitą możliwość współpracy, jak i dzielenia się treścią w nowoczesnej edukacji.
Technologie komunikacji, jakie znajdują się w naszych monitorach, dają mnogość funkcji i mnogość możliwości. Możemy wykorzystywać połączenia przewodowe, jak i połączenia bezprzewodowe. Mamy możliwość korzystania z rozwiązań opartych o systemy operacyjne zarówno iOS, jak i Android, a także przy współpracy z Microsoft, takich jak Windows.
Monitory interaktywne stają się multimedialną, jak i technologiczną platformą, sercem sali spotkań sali edukacyjnej możemy wykorzystywać wbudowane mikrofony, matrycę mikrofonową, głośniki oraz rozbudowywać taką salę o wideokonferencję. jeżeli chodzi o sposoby komunikacji, mamy tutaj wiele możliwości podłączenia się z monitorem, począwszy od standardowych złączy, poprzez najnowsze złącze USB-C dające zasilanie, i komunikację podłączonym peryferiom.
Niezależnie od systemu operacyjnego platformy takiej jak iOS czy Android, możemy połączyć się dzięki technologii bezprzewodowej z monitorem i wyświetlić konkretną treść na naszym urządzeniu mobilnym. Rozdzielczość 4K, technologia Zero Bonding, hartowane szkło i powierzchnia antyrefleksyjna powodują tutaj doskonałą jakość widzianego obrazu przez studenta. Dobór odpowiedniego rozwiązania pod względem przekątnej do sali jest też czymś, co ułatwia odbiór osobie uczestniczącej w zajęciach. Inną kwestią, na którą należy zwrócić uwagę, są systemy operacyjne i możliwości, jakie dają konkretne aplikacje. Ponieważ monitor staje się tylko platformą do całego systemu, a wszystko zależy, jak zostanie on dostosowany i jakich narzędzi będziemy używać i od systemu na nim zainstalowanego.

Tryb białej tablicy z inteligentnym rozpoznawaniem pisma ułatwia codzienną pracę i daje ogrom możliwości!

Mnogość akcesoriów, możliwości podpinania czujników, kamer zewnętrznych, samego systemu wideokonferencyjnego daje dalej nieograniczone możliwości dzielenia się treścią, nanoszenia notatek, współpracy i rozwiązywania zadań. Dzięki wykorzystaniu nowoczesnych technologii studenci mogą w prosty i przyjemny dla siebie sposób przyswajać wiedzę czy rozwiązywać zadania dzięki interaktywnych funkcji na bieżąco. Jako firmie jest nam niezmiernie miło, iż Instytut wykorzystał i wybrał właśnie nasze rozwiązania i z tego miejsca chciałem też serdecznie podziękować za ten wybór, jak i współpracę, naszemu integratorowi, firmie Polixel”.
Wpływ na decyzję o wyborze monitorów Optoma miał również fakt, iż ze względu na różne scenariusze użycia i specyfikę pracy, WIM – PIB potrzebował uniwersalnych urządzeń, które będą mogły działać zarówno autonomicznie, dzięki wbudowanemu OPS-owi, jak i po podłączeniu do komputera stacjonarnego czy laptopa, po prostu jako monitor o dużej przekątnej.

Część monitorów interaktywnych Optoma została zainstalowana na wózkach mobilnych, co ułatwia aranżację sali do aktualnych potrzeb, a także przetransportowanie wyświetlacza do miejsca, w którym jest w danej chwili najbardziej potrzebny.

Dzisiaj monitory są wykorzystywane na co dzień na trzy różne sposoby. Pierwszy scenariusz użycia to taki, w którym monitor pełni rolę wielkoformatowego wyświetlacza dotykowego dla zainstalowane w sali monitora. Drugi sposób wykorzystania to samodzielna praca urządzeń, dzięki wbudowanym komputerom na gniazdach OPS i zainstalowanym systemom operacyjnym. Tak naprawdę można powiedzieć, iż w jednym monitorze mamy dwa komputery, ponieważ jeden z nich pracuje pod kontrolą Androida, a drugi systemu Windows. W tym trybie,użytkownicy mają możliwość korzystania np. z funkcji białej tablicy i przesyłania zapisanych na monitorze informacji wprost na własne urządzenia mobilne czy na komputery studentów.
Na monitorach można wyświetlić prezentacje, odtworzyć szkolenie, wykłady i tak naprawdę dowolne materiały edukacyjne, które nie wymagają dostępu do sieci szpitalnej.
Znajdujący się w sali studenci nie tylko mogą w komfortowy sposób odbierać wszystkie wyświetlane na ekranie treści, ale zarówno oni, jak i wykładowcy mogą również tworzyć notatki, rysować diagramy czy zaznaczać określone treści.
Korzystając z takiej białej tablicy, możemy nieskończenie wiele razy kasować to, co napisaliśmy i ponownie pisać i rysować.
Jednocześnie możemy w ułamku sekundy przełączyć się na system szpitalny, wywołać prawdziwą historię choroby, pokazać, co tak naprawdę z pacjentem w danym momencie robiono, jak pacjent reagował. Możemy mieć dostęp do wyników badań, możemy zobaczyć badania obrazowe i dzięki dużej przekątnej nikt nie będzie musiał udawać, iż widzi zdjęcie klatki piersiowej czy zaopatrzonego złamania. choćby siedząc w ostatnim rzędzie. Poza tym na tych ekranach możemy wykorzystywać dokładnie te same narzędzia, które wykorzystują klinicyści. W związku z tym, to nie jest symulacja nauki, to jest prawdziwa nauka na prawdziwych narzędziach, tyle tylko, iż w bezpiecznym oddaleniu od pacjenta.
Dodatkowo do monitorów zostały dołożone moduły łączności bezprzewodowej, dzięki którym każdy z wyświetlaczy może stać się lokalnym punktem dostępowym sieci wi-fi, dzięki czemu może się on komunikować bez użycia kabli z laptopem czy telefonem, m.in. przy pomocy protokołu AirPlay.
Trzeci scenariusz to sytuacja, w której monitor jest zamieniany w terminal wideokonferencyjnych dzięki zastosowaniu odpowiedniego systemu i podpiętym do niego kamerom lub terminalom wideokonferencyjnym firmy Yealink.
Jak mówi doktor inżynier Piotr Murawski: „Dzisiaj rozwiązania wideokonferencyjne w zasadzie są ugruntowanymi na rynku. To nie są rzeczy, które pojawiły się wczoraj. Można powiedzieć, iż to nie jest już nowość, ale wciąż nowością jest edukacja medyczna. Slajdy w PowerPoincie to nie jest coś, co chcielibyśmy, żeby nasi przyszli lekarze oglądali i nie jest to najlepszy sposób szkolenia przyszłych medyków. Dlatego szukaliśmy takiego rozwiązania, które da się zintegrować w formie terminali wideokonferencyjnych, ale też w taki sposób, żeby transmisje mogły być dokonywane bezpośrednio z sal operacyjnych, tam gdzie znajdują się studenci. o ile wyobrazimy sobie dwudziestoosobową grupę, oczywistym jest, iż wszyscy nie są wstanie wejść na salę operacyjną. A dzięki zastosowanym przez nas systemom wideokonferencyjnym mamy zabezpieczoną możliwość ‘bycia’ na sali operacyjnej, uczestniczenia w tych zabiegach, uczestniczenia w procedurach medycznych tak, jakby się tam było, przy czym bez zwiększania niepotrzebnego niebezpieczeństwa dla pacjenta, a jednocześnie w bardzo dużym komforcie dla studentów, na którym nam bardzo zależało. Budując od lat infrastrukturę teleinformatyczną pomyśleliśmy, iż chcemy być równocześnie bardzo otwarci i bardzo zamknięci. Stąd mamy u siebie własny mostek wideokonferencyjny. Na każdym z monitorów jest zainstalowane oprogramowanie wideokonferencyjne, które zamienia monitor w terminal wideokonferencyjny i w tym sensie możemy się połączyć w zasadzie z dowolnym, spełniającym standardy innym urządzeniem w świecie. Dodatkowo jesteśmy wyposażeni również w takie urządzenia jak miksery AV, które pozwalają wysyłać strumienie wideo i audio w świat, co tak naprawdę na moment pozwoli zamienić Instytut w studio filmowe, które jakby nie jest oczywistością. Nie wszystkie instytuty, nie wszystkie szpitale takie funkcje potrafią zapewnić. Jednocześnie każdego dnia zapewniamy komfort studentom, którzy uczestnicząc w tych szkoleniach, nie muszą udawać, iż coś widzą na dwudziestokilkucalowym monitorze”.
Bardzo ważnym czynnikiem wyboru tych konkretnych monitorów były także znajdujące się na pokładzie złącza USB-C, które dzisiaj stają się już standardem, umożliwiającym podłączanie komputera, wyświetlenie treści, zwrotne przekazanie dotyku, transmisję dźwięku, a także równoczesne ładowanie podłączonego komputera, mocą choćby do 65W. Ponadto mamy tutaj także dosyć duży hub USB oraz HUB sieciowy. Dzięki nim do każdego z monitorów wystarczyło tylko pociągnąć jedną skrętkę, co ograniczyło zajętość wykorzystywanych przełączników sieciowych.
Departament IT zdecydował się na podłączenie wszystkich monitorów Optoma do jednej, wydzielonej sieci LAN. Dzięki temu, iż każde z urządzeń jest wyposażone de facto w dwa wbudowane komputery, na przykład na jednym z nich możemy korzystać z przeglądarki internetowej, a drugi może być całkowicie odseparowany i może posłużyć do wyświetlania treści medycznych czy obrazu z sali operacyjnej.

Jednym ze scenariuszy wykorzystania monitorów Optoma jest ich samodzielna praca. Dzięki wbudowanym komputerom na gniazdach OPS i zainstalowanym systemom operacyjnym. Tak naprawdę można powiedzieć, iż w jednym monitorze mamy dwa komputery, ponieważ jeden z nich pracuje pod kontrolą Androida, a drugi systemu Windows. W tym trybie użytkownicy mają możliwość korzystania np. z funkcji białej tablicy i przesyłania zapisanych na monitorze informacji wprost na własne urządzenia mobilne czy na komputery studentów.

Natomiast dzięki hubowi USB z łatwością można było podłączyć zewnętrzne kamery oraz zewnętrzne mikrofony bezprzewodowe. Na co zwraca jednak uwagę integrator, w większości sal doskonale sprawdza się najnowsza generacja wbudowanych mikrofonów. Dzięki temu można śmiało wyłączyć mikrofony wbudowane w zewnętrzną kamerę i cieszyć się doskonałym dźwiękiem w trakcie spotkania wideokonferencyjnego.
Co podkreśla Leszek Łozicki, kierownik działu systemów multimedialnych w firmie Polixel: „Dzięki bardzo dobrej współpracy zarówno z działem IT, jak i z działem administracji WIM-u, udało nam się całą integrację przeprowadzić dość szybko. W takich instytucjach jak WIM – PIB, czas w trakcie implementacji jest bardzo istotny, tym bardziej, iż takie instytucje pracują w określonych godzinach. Nie można tutaj przebywać całą noc czy cały weekend. Trzeba się dostosować do ich rytmu pracy. Tylko dzięki temu, iż nasz klient był dosyć elastyczny, ten duży rzut trzydziestu paru monitorów został zainstalowany praktycznie w półtora miesiąca, więc dość szybko”.
W bardzo dużych salach dydaktycznych zostały zainstalowane po dwa monitory. Pozwalają one na zrealizowanie takich scenariuszy, w których równocześnie łączymy się do dwóch sal operacyjnych czy stworzenia konfiguracji, w której na jednym z monitorów studenci oglądają operację, a na drugim prowadzona jest równocześnie rozmowa ze specjalistą, który na bieżąco ją komentuje.

Szef działu handlowego Polixel, Leszek Łozicki (z lewej) i Kamil Węglarz, account manager z firmy Optoma

Natychmiastowa reakcja z poziomu ekranu komputera
Wojskowy Instytut Medyczny – Państwowy Instytut Badawczy to bardzo rozległa placówka, na którą składa się kilkanaście różnych obiektów i budynek główny. Współpracujący bezpośrednio z integratorem dział IT na etapie wyboru rozwiązań i konfigurowania całego systemu wyraził zainteresowanie systemem, przy pomocy którego będzie mógł zdalnie zarządzać monitorami, zresetować komputer, sprawdzić, czy jest połączenie, zaktualizować oprogramowanie, bez konieczności wchodzenia do sali i przerywania zajęć czy wreszcie włączyć i wyłączyć dany egzemplarz, bez konieczności wysyłania swoich pracowników, co nie tylko przyspiesza serwis, ale także eliminuje konieczność pokonywania przez ekipę działu IT naprawdę wielu kilometrów dziennie.
Platforma ułatwia również oszczędzanie energii i doskonale wpisuje się w bardzo istotny w funkcjonowaniu, szczególnie dużych, rozbudowanych i publicznych jednostek, trend „eko”.
Oczywiście wszystkie monitory są wyposażone w funkcję automatycznego wyłączania po zadanym czasie. Może się jednak zdarzyć w trakcie zajęć, iż na slajdzie znajduje się dużo tekstu i jest on wyświetlany bez żadnej dodatkowej aktywności przez dłuższy czas – wtedy wykładowca manualnie wyłączy automatyczne wyłączanie. To z kolei mogłoby przełożyć się na to, iż kilka czy kilkanaście monitorów będzie procowało przez noc, a choćby cały weekend, zużywając w końcowym rozrachunku zauważalną ilość prądu. Dlatego użytkownik ma możliwość zdalnego wyłączania wyświetlaczy praktycznie z dowolnego miejsca i w dowolnym momencie.
Oprogramowanie OMS pozwala także na zdalne przełączanie wejść i wybór źródła. Jednak jak do tej pory nie było konieczności korzystania w ramach opisywanej instalacji z tej funkcji. Na etapie wyboru konkretnych modeli ich schematy użycia zostały ustandaryzowane. Dzięki temu, gdy którykolwiek z pracowników czy wykładowców wjedzie do sali i zobaczy monitor Optoma od razu będzie wiedział, iż do jego dyspozycji jest komputer wewnętrzny, oprogramowanie Microsoft Office, platforma wideokonferencyjna i bez problemów i specjalnej wiedzy technicznej będzie mógł skorzystać z dostępnych narzędzi np. w trakcie prowadzonych zajęć.

W kompleksie Wojskowego Instytutu Medycznego – Państwowego Instytutu Badawczego przy ul. Szaserów w Warszawie znajduje się również reprezentacyjna sala konferencyjna. Firma Polixel również zajęła się wyposażeniem jej w nowoczesne rozwiązania AV.

Podsumowanie
W przeszłości w trakcie zajęć odbywających się w warszawskiej placówce położonej przy ul. Szaserów wykorzystywane były tablice suchościeralne oraz tablice interaktywne, jednak nie zapewniały one takiego wachlarza możliwości jak zainstalowane teraz wielkoformatowe monitory dotykowe.
Ponieważ Wojskowy Instytut Medyczny – Państwowy Instytut Badawczy to bardzo zaawansowana technologicznie instytucja, poszukująca cały czas najnowocześniejszych środków technicznych, wraz z utworzeniem kierunku medycznego włodarze uczelni chcieli zapewnić kształcącym się tutaj przyszłym lekarzom możliwie najlepszej jakości prezentowanych materiałów, przy równoczesnej wysokiej jakości użytkowania. Dlatego odpowiedzialny za wdrożenie dział IT przeglądał bardzo wnikliwie rynek w poszukiwaniu dostępnych urządzeń, a w kolejnym kroku zaczął przyglądać się konkretnym producentom i oferowanym przez nich modelom.
W konsekwencji sale szkoleniowe udostępniane zarówno studentom, jak i pracownikom naukowym i kadrze pracującej na co dzień w instytucie zostały wyposażone w takie same pod względem funkcjonalnym, ale różniące się wielkością, odpowiadającą powierzchni sal, monitory.
Mamy tutaj jednolitą flotę urządzeń, która jest zarządzana z jednego miejsca w wygodny sposób. Co najważniejsze jednak, użytkownik przemieszczając się między salami, nie gubi się w funkcjach sprzętu. Po prostu używa on monitorów tak jakby posługiwał się nimi od zawsze.
I tak obok sprzętu medycznego, systemów teleinformatycznych i rozwiązań wojskowych to właśnie monitory interaktywne Optoma z serii 5, trzeciej generacji, stały się jednym z podstawowych narzędzi codziennie używanych na WIM – PIB i ułatwiających prowadzenie badań, szkolenie studentów i działalność medyczną. Tak wygląda szpital XXI wieku, a choćby kompleks daleko wykraczający w przyszłość!

Tekst i zdjęcia: Łukasz Kornafel, „AVIntegracje”

Idź do oryginalnego materiału