Jak UE próbuje zatrzymać spiralę dezinformacji i kradzieży tożsamości

euractiv.pl 1 dzień temu
Zdjęcie: https://www.euractiv.pl/section/nowe-technologie/news/jak-ue-probuje-zatrzymac-spirale-dezinformacji-i-kradziezy-tozsamosci/


Skala zagrożeń związanych z kradzieżą tożsamości i dezinformacją rośnie szybciej, niż państwa i instytucje są w stanie je kontrolować. Coraz większą rolę odgrywają w tym procesie sztuczna inteligencja, kryptowaluty i komercjalizacja danych. Pytanie brzmi: czy Unia Europejska wciąż ma szansę narzucić skuteczne ramy ochronne wobec wyzwań wymykających się tradycyjnym regulacjom?

Podczas spotkania CERIS w Brukseli urzędnicy Komisji Europejskiej, przedstawiciele Europolu, naukowcy oraz sektor prywatny wspólnie analizowali problem narastającej cyberprzestępczości. Centralnym wątkiem była rosnąca liczba przypadków kradzieży tożsamości online – zjawiska napędzanego przez szybki rozwój sztucznej inteligencji oraz kryptowalut. Jak podkreślił Álvaro Azofra z Europolu, przestępcy korzystają z pośredników danych i specjalnych platform, gdzie skradzione informacje stają się towarem sprzedawanym na masową skalę.

Równolegle coraz większym problemem staje się dezinformacja i fake newsy. Stéphane Duguin z CyberPeace Institute wskazał na niebezpieczną dynamikę – od deepfake’ów aż po systematyczne kampanie wpływu podważające zaufanie obywateli do mediów i instytucji. Fałszywe treści nie są już wyłącznie niegroźnymi plotkami w sieci, ale narzędziem destabilizacji społecznej i politycznej.

Warsztaty podkreśliły, iż sztuczna inteligencja jest dziś naraz częścią problemu i częścią rozwiązania. Deepfake’i, automatyczne generowanie treści czy profilowanie na podstawie skradzionych danych czynią przestępstwa bardziej wyrafinowanymi i trudniejszymi do wykrycia. Jednocześnie rozwijane są systemy detekcji AI, które mają pomóc w odróżnianiu autentycznych materiałów od fałszywek.

Braki regulacyjne i problem egzekwowania prawa

Eksperci zwrócili uwagę, iż choć UE przyjęła szereg aktów regulujących cyfrową rzeczywistość, brakuje spójnej definicji kradzieży tożsamości czy jasnych zasad walki z dezinformacją. Samo prawo nie wystarczy, jeżeli brakuje skutecznych narzędzi egzekucji. Tu pojawia się dylemat: czy Unia powinna narzucić centralne ramy ochronne, czy wspierać państwa członkowskie w tworzeniu własnych rozwiązań?

Obok prawa i technologii, kluczowa pozostaje edukacja cyfrowa. Brakuje świadomości społecznej, jak łatwo paść ofiarą manipulacji czy kradzieży danych. Paneliści zwrócili też uwagę na młodych „talentów” cybernetycznych — zamiast spychać ich na margines, należy kierować ich umiejętności ku legalnym ścieżkom kariery w IT.

Banki i sektor prywatny – niedoceniani sojusznicy?

Ważnym wątkiem warsztatów była kooperacja instytucji publicznych z sektorem finansowym. Większość oszustw tożsamościowych ma ostatecznie wymiar ekonomiczny, banki i inne instytucje finansowe muszą stać się naturalnym partnerem organów ścigania.

Dyskusje w Brukseli zwróciły uwagę na problem rozmytej granicy między przestępczym rozpowszechnianiem fałszywych treści a działaniami, które nie są formalnie karalne, choć mogą być społecznie szkodliwe. Z jednej strony mamy zorganizowane kampanie destabilizacyjne, z drugiej – jednostkowe publikacje zmanipulowanych informacji.

Warsztaty CERIS (15 maja 2025 r.) pokazały jasno: Unia stoi przed dylematem, jak chronić obywateli i instytucje, nie dławiąc innowacji. Projekty badawcze i inicjatywy legislacyjne to krok w dobrą stronę, ale skuteczność tych działań pozostaje niewiadomą. Skoro kradzież tożsamości i dezinformacja stają się codziennością, odpowiedź UE musi być szybka, elastyczna i długofalowa.

Idź do oryginalnego materiału