Google przywraca rozmowy kwalifikacyjne twarzą w twarz. Było za dużo oszustw na AI

itreseller.com.pl 1 tydzień temu

Google rozważa powrót do rozmów kwalifikacyjnych prowadzonych na żywo w biurach. To odpowiedź na rosnącą plagę oszustw z wykorzystaniem sztucznej inteligencji podczas zdalnych rekrutacji.

Praca zdalna i rekrutacja przez internet stały się standardem, ale przyniosły ze sobą nowe zagrożenia. Jak informuje stacja CNBC, która dotarła do nagrań ze spotkania zarządu Google, firma poważnie rozważa powrót do rozmów kwalifikacyjnych prowadzonych stacjonarnie. Powód jest prosty: coraz więcej kandydatów oszukuje, wykorzystując do tego narzędzia generatywnej sztucznej inteligencji. Problem stał się na tyle poważny, iż podczas sesji pytań od pracowników, sam CEO Sundar Pichai zapytał wprost, czy firma powinna wrócić do spotkań “na żywo”.

Problem jest dwojaki. Po pierwsze, kandydaci używają asystentów AI do rozwiązywania zadań rekrutacyjnych w czasie rzeczywistym. Narzędzia te potrafią błyskawicznie generować gotowy kod programistyczny, wprowadzać do niego poprawki, a choćby tworzyć szczegółowe wyjaśnienia, które kandydat może po prostu przeczytać rekruterowi. W ten sposób osoby bez odpowiednich kwalifikacji mogą sprawiać wrażenie ekspertów. Wirtualne rozmowy, choć wygodniejsze i szybsze, utrudniają weryfikację realnych umiejętności.

Drugie, jeszcze poważniejsze zagrożenie, to tzw. “fałszywi kandydaci”. Rekruterzy coraz częściej spotykają się z osobami, które wykorzystują technologię deepfake do podszywania się pod kogoś innego. W jednym z głośnych przypadków, firma Pindrop Security zdemaskowała kandydata, który podczas rozmowy wideo używał systemu deepfake, aby ukryć swoją prawdziwą tożsamość. Celem takich oszustów jest nie tylko zdobycie pracy, ale często infiltracja firmy, kradzież danych czy instalacja złośliwego oprogramowania. Problem jest globalny, a ofiarą takich działań padają choćby hakerzy z Korei Północnej, którzy w ten sposób próbują zdobyć zatrudnienie w amerykańskich firmach.

Choć przedstawiciele Google przyznają, iż rekrutacja zdalna jest o około dwa tygodnie szybsza, rosnąca skala oszustw skłania firmę do zmiany strategii. Powrót do rozmów w biurach, choćby w formie hybrydowej, ma pomóc lepiej zweryfikować tożsamość i kompetencje kandydatów, a także dać im lepsze pojęcie o kulturze pracy w Google. To wyraźny sygnał dla całej branży, iż wirtualne eldorado ma także swoje mroczne strony.

Idź do oryginalnego materiału